Kolagen NTC kontra cera dojrzała

Już jakiś czas temu pisałam o kolagenie NTC. Opisywałam wrażenia po 3 tygodniach stosowania i po 2 miesiącach. Jak mogłaś zauważyć na mojej skórze spisał się rewelacyjnie. Już po 3 tygodniach efekty były niesamowite - widocznie moja skóra bardzo potrzebowała nawilżenia, które kolagen jej zapewnił. Mimo, że sam rytuał wmasowywania kosmetyku z początku był dla mnie uciążliwy, to po kilku użyciach stał się czymś oczywistym przy wieczornej toalecie.

Kolagen NTC kontra cera dojrzała
Obecnie skończyłam jedno opakowanie i zacznę kolejne. Na krótki czas zrobiłam sobie mały odwyk, by zobaczyć co się stanie. Po 2 tyg. moja skóra zaczęła upominać się o porządną dawkę nawilżenia - z racji dużego niedospania (kiedy to się skończy?), największy problem z cerą mam od razu po obudzeniu - moja skóra potrzebuje kilku dłuższych chwil by dość do siebie. Dopóki codziennie używałam kolagenu do efektu byłam przyzwyczajona. Dopiero krótka przerwa pokazała, że nic innego tak nie nawilża mojej skóry, jak właśnie ten kolagen. Na szczęście już dwie porcje kosmetyku doprowadziły ją do stanu sprzed przerwy. Mimo, że do najtańszych nie należy jestem zachwycona efektami. Nie znam się na tym na jakiej zasadzie on działa, jak wnika do skóry itd... ale efekty widzę gołym okiem.

Ja mam troszkę ponad 30 lat, a być może jesteś ciekawa jak ten sam kosmetyk sprawdzi się na cerze dojrzałej? Przy ostatniej wizycie, jedno opakowanie dałam w prezencie mojej mamie, której cera jest raczej sucha, choć bez jakichś poważniejszych problemów. Kilka zmarszczek jest, ale jak na swój wiek, mniej niż można by się było się spodziewać. Jakie są wrażenia mamy po 3 tygodniach stosowania?

Konsystencja

Mamie spodobała się żelowa konsystencja, i łatwość z jaką kolagen rozprowadza się po skórze. Żel jest przeźroczysty i w jej przypadku bardzo szybko się wchłaniał.

Zapach

Zdziwiło mnie, że mama uznała zapach, za delikatny i całkiem przyjemny, a wcale nie wyczuła rybiej nutki, którą z kolei ja dostrzegam. Jak widać odbiór zapachu to kwestia indywidualna, ale faktem jest, że jest na tyle mało wyczuwalny, że nie przykuwa zbytniej uwagi.

Sposób użycia i wydajność

Na początku mamę przerażała kilkuminutowa aplikacja (przeczytaj: jak prawidłowo nakładać Kolagen NTC). Jak chyba każda z nas nie narzeka na nadmiar wolnego czasu, dlatego stosuje kolagen NTC zazwyczaj raz dziennie, po wieczornej kąpieli. Byłam ciekawa czy wytrwa, bo z pewnością łatwiej nałożyć maseczkę na 5 minut, niż poświęcić ten czas na masaż. Okazało się jednak, że ten mały rytuał wszedł mamie w nawyk. Zazwyczaj jednorazowo nabiera 2-3 porcje kosmetyku co daje bardzo dobrą wydajność i opakowanie powinno starczyć na 3 miesiące!

Działanie

Zmarszczki oczywiście w magiczny sposób nie zniknęły, bo to zbyt krótki czas, choć są mniej widoczne, z racji tego, że skóra stała się lepiej napięta. Na mamie zrobiło wrażenie znaczne wygładzenie skóry, cera stała się delikatniejsza i bardziej aksamitna (co z pewnością jest także zasługą pięciominutowego masażu). Dostrzegalne jest także spore nawilżenie, a to najbardziej wpływa na stan naszej skóry. Jak na razie mama jest zadowolona i kontynuuje stosowanie kolagenu. Aż sama jestem ciekawa efektów po całym opakowaniu, tym bardziej, że zbliża się lato, a jak wiadomo wtedy nawilżenie jest najbardziej istotne.

Wiele osób pyta o skład Kolagenu NTC, a jest on niezwykle krótki, co oczywiście trzeba zaliczyć na plus.

SKŁAD
woda, kolagen, kwas mlekowy, kwas hialuronowy

Z działania kolagenu NTC na skórę twarzy jestem zadowolona zarówna ja, jak i moja mama. Może on być jednak z powodzeniem stosowany również na inne części ciała i okazać się pomocny np. w walce z cellulitem i rozstępami (warto dodać, że może być stosowany przez kobiety w ciąży). Więcej o jego zastosowaniach możesz poczytać na stronie producenta -KLIK. Kosmetyk nie jest tani, ale warto sprawdzać oferty np. na Ceneo - czasem pojawiają się fajne promocje.

A ty miałaś już okazję go używać? Jakie wrażenia?

Komentarze