Dlaczego kobiety decydują się na ślub akurat z NIM? 8 głupich powodów

Być może jako malutka dziewczynka marzyłaś o pięknej, białej sukni z długim welonem. Facet był wtedy mało istotnym dodatkiem. Dopiero, gdy trochę podrosłaś, zaczęłaś wyobrażać sobie przyszłego męża. Być może miał być przystojny jak Brat Pitt, charyzmatyczny jak Bruce Willis, z poczuciem humor jak Ashton Kutcher czy wysportowany jak McConaughey (swoją drogą, nie mogłabym być żoną tego ostatniego, bo nie potrafiłabym nazwiska samodzielnie napisać - muszę mieć możliwość kopiuj-wklej).

Dlaczego kobiety decydują się na ślub akurat z NIM? 8 głupich powodów

Po latach, gdy spotkałaś na drodze właśnie tego jedynego, być może okazało się, że nijak się ma do wyobrażeń sprzed lat. Mimo wszystko, jego cechy tak Cię ujęły, że nie wyobrażałaś sobie życia bez niego. Gdy tylko postanowił uklęknąć, wyciągnąć przepiękny pierścionek... z radością powiedziałaś "TAK". Gdyby ktoś zapytał dlaczego zechciałaś być jego żoną, prawdopodobnie bez wahania odpowiedziałabyś, że z miłości - doceniasz jego zalety, akceptujesz wady, all you need is love!

No niestety. Nie zawsze jest to takie oczywiste. Może zadajesz sobie pytanie z jakiego innego powodu można zdecydować się na ślub? A być może sama nie wyszłaś za mąż z miłości? Może jestem staroświecka, ale dla mnie nie wchodzi w grę rozwód z byle powodu. Uważam więc, że to bardzo ważne, by wybór partnera był naprawdę przemyślany. Przyglądając się otoczeniu (na szczęście nie koniecznie najbliższemu) spisałam kilka głupich przyczyn, dla których dziewczyny decydują się na ślub akurat z NIM. Ciekawe?

1. Bo nie ma nikogo innego, a nie chcę byś starą panną

Koleżanka lat 29, bez chłopaka. W końcu umówiła się na randkę z kolegą z czasów szkolnych. Po paru tygodniach znajomości pytam, jak jej się podoba - "no... fajny" powiedziała jakoś bez przekonania. Dwa miesiące później zaręczyny, też jakoś bez przekonania, ale przecież nie chce być sama.
Pamiętam, że kiedyś na wsiach 20letnia dziewczyna bez męża nazywana była starą panną. Mimo, że statystycznie, kobiety coraz później wychodzą za mąż, to nie brakuje takich, które uważają, że jeśli do pewnego wieku nie znajdą sobie partnera, to już na zawsze zostaną same. Wystarczy, że ktoś okaże im odrobinę zainteresowania i bach, ślub. Strach przed samotnością czy śmiesznością?

2. Żeby nie sprawić mu przykrości

Chodzisz z nim parę lat, później zaręczyny. Wielkimi krokami zbliża się ślub, a ty masz coraz więcej wątpliwości. Co byś zrobiła? Niestety znam takie, które ze strachu przed zerwaniem zaręczyn, czy sprawienia przykrości drugiej stronie, mimo wszystko decydują się na ślub. Pytanie tylko - kiedy rozwód? I czy wtedy będzie łatwiej powiedzieć to co trzeba?

3. Bo jestem w ciąży

Taka sytuacja na studiach: Dziewczyna zrywa z chłopakiem. Po jakimś czasie okazuje się, że jest w ciąży, i to bliźniaczej. Mimo, że żadnej przyszłości już nie wiązała z "byłym", to postanowili dla dobra dzieci wziąć ślub. Poroniła kilka dni przed wyznaczoną datą. Ślubu nie było... A co gdyby poroniła po wielkim dniu? Inna sprawa to wrabianie faceta w ożenek, o czym pisałam przy okazji wpisu o 5 dziwnych gadżetach ciążowych. Czy można być szczęśliwą u boku kogoś, kto tak naprawdę Cię nie chciał?

4. Bo chcę uciec od rodziców

Pragnienie uniezależnienia się od apodyktycznych rodziców każe szukać różnego rodzaju rozwiązać. Być może takie osoby upatrują w szybkim ślubie, uwolnienia się z rodzinnych pęt. Niestety przez sam ślub nie odetniemy się od rodziców. Jeśli mieliśmy problem z odcięciem pępowiny przed ślubem, to później wcale nie będzie łatwiej.

5. Rodzice go wybrali

Prawdopodobnie większość rodziców ma na oku pomyślność swoich dzieci - kwestia tylko tego czy aby nie chodzi wyłącznie finansową? Na szczęście żyjemy w Polsce i chyba aranżowane małżeństwa nie mają miejsca. Ale czasem się zdarza, że rodzice sami podsyłają kandydatów, którzy ich zdaniem byli by dla Ciebie idealni... Jesteś na tyle asertywna, żeby swoje szczęście, a nie rodziców, postawić na pierwszym miejscu? Niestety jakiś procent za wszelką cenę chce zadowolić rodziców.

6. Żeby płacić niższe podatki

Oglądając jeden z odcinków "Na Wspólnej" uśmiałam, z takiej motywacji do zawarcia małżeństwa. Ale czy nie brakuje "ubóstwiających pieniądz"?

7. Żeby on miał obywatelstwo

Obcokrajowiec, być może przystojny. Do tego zapłaci... wystarczy papierek. Parę lat i rozwód.... Chyba nie trzeba komentować?

Uznałam, że lepiej będzie, jeśli się na to zgodzę, gdyż zabrał mi dziewictwo.

8. Bo mnie zgwałcił

Ostatni powód powala na kolana. Wiem, wiem, że to głupie, ale musiałam to napisać. W życiu nie przyszedł by mi do głowy taki pomysł... do czasu, aż Joan Collins przyznała się, że wyszła za mąż, za faceta, który ją wykorzystał. Powód? "Uznałam, że lepiej będzie, jeśli się na to zgodzę, gdyż zabrał mi dziewictwo.". No comment.

Dopisałabyś coś?
A ty z jakiego powodu wyszłaś akurat za NIEGO?

Komentarze