Universkin, czyli "krem szyty na miarę" - pierwszy krem personalizowany! Czy warto?

Kremów do twarzy jest mnóstwo jednak już nie raz się przekonałam, że kupienie kremu idealnego dla NASZEJ skóry jest nie lada wyzwaniem. A co by było gdybym Ci powiedziała, że możesz dostać krem szyty na miarę? Krem, który idealnie odpowiada na potrzeby TWOJEJ skóry. Krem, który stworzony jest tylko dla CIEBIE!? 

Brzmi niesamowicie, ale to możliwe. Dzisiaj chciałam ci napisać o moim niedawnym odkryciu - dosłownie kosmetyku szytym na miarę - UNIVERSKIN!

Wizyta w Princess Academy w Warszawie

Kiedy dostałam zaproszenie do Princess Academy w Warszawie nie spodziewałam się, że odkryję tam aż taką perełkę. Co prawda mogłam zapoznać się z opisem marki, ale to nie to samo, co przekonać się na własnej skórze.

Organizatorem spotkania była firma Croma Pharma, która jest właścicielem Princess Academy i dystrybutorem Universkin. Jest to austriacka, rodzinna firma, z ponad 40 letnią tradycją. Co ciekawe nazwa Princess Academy pochodzi od nazwiska właściciela (Prinz). Nazwa, która jednak od razu kojarzy się z księżniczką, trafnie jednak oddaje charakter tego miejsca. W Princess Academy zostałyśmy przyjęte jak prawdziwe księżniczki. Czekały na nas lampki Proseco i pyszne desery. Nawet pogoda nam sprzyjała - tego dnia było wyjątkowo pięknie i słonecznie. Towarzystwo też było doborowe - cieszę się, że osobiście poznałam kilka blogerek, które do tej pory były mi znane tylko online (m.in. Nienaltowskablog, Coco Collection, Sroka o i Obsession Beauty). Ale najważniejsze - miałyśmy okazję poznać markę Universkin, która sporo namiesza na rynku kosmetyków pielęgnacyjnych. Chyba nie przez przypadek Princess Academy znajduje się ulicy Pięknej!

Kilka słów o Universkin - "kremie szytym na miarę"

Universkin to najbardziej innowacyjna koncepcja w zakresie spersonalizowanej pielęgnacji skóry, stosowana z powodzeniem przez ponad 500 lekarzy dermatologów, w 30 krajach na świecie. Wyróżnia się tym, że nie kupić go w żadnym sklepie. Universkin dostępny jest tylko w najlepszych gabinetach dermatologicznych i estetycznych w całej Polsce (pełna mapka na FB Universkin Polska ). Zaraz Ci opowiem dlaczego nie kupisz go w sklepie i co wyróżnia ten krem (a może raczej "koktajl" na tle innych).

Nie bez przyczyny piszę o kosmetyku "szytym na miarę". Universkin tworzony jest specjalnie dla Ciebie po konsultacji z dermatologiem. Wygląda to tak, że najpierw wypełniasz kwestionariusz oparty na ośmiu kolorach odpowiadających ośmiu podstawowym problemom skóry. Jest on dość obszerny, ale właśnie dzięki temu masz szansę dostać krem, który odpowie na Twoje potrzeby. Na jego podstawie oraz późniejszej konsultacji dermatolog dobiera składniki aktywne, które będą najbardziej odpowiednie dla Twoje skóry. Nie ma co się martwić jeśli nie potrafisz jednoznacznie odpowiedzieć na pytania. Czasem ciężko samemu określić dokładny problem, właśnie dlatego później konsultujesz to z dermatologiem. Dla nas krem tworzyła kosmetolog Karolina Basiewicz - przemiła osoba.  

Bazą kremu UNIVERSKIN jest SERUM P, które posiada w swoim składzie m.in. organiczny olej z lnianki, peptydy biomimetyczne (biologiczne związki odpowiedzialne za fizjologiczną równowagę skóry) i kwas hialuronowy (pomaga zachować prawidłowe funkcjonowanie macierzy zewnątrzkomórkowej). Warto też dodać, że nie zawiera konserwantów. Oprócz bazy dermatolog dobiera od 1 do 3 składników aktywnych. Każdy z 19 składników aktywnych produkowany jest w innej części świata, nie pochodzą z jednej fabryki - to dlatego, że twórcy Universkin zadbali aby zdobywać je w jak najlepszym źródle w celu zachowania najwyższej jakości produktu.

Po konsultacji krem jest tworzony na Twoich oczach i zajmuje to dosłownie minutkę. Co ciekawe baza i 19 składników aktywnych daje możliwość stworzenia aż 1159 różnych wariantów kremu, więc nie ma możliwości, żeby zabrakło kremu dedykowanego właśnie Twojej skórze!

Po dokładnym zmieszaniu składników, dermatolog oznacza krem odpowiedniki naklejkami - dzięki temu wiesz kiedy powinnaś go używać (np. rano czy może wieczorem). Kosmetyk  posiada okres trwałości do 8 tygodni od jego przygotowania i nie musisz przechowywać go w lodówce.

Po analizie dostałam krem z trzema składnikami aktywnymi: retinolem, Superoxide dismutase i kwasem glikolowym. Moim głównym problemem jest skóra pozbawiona blasku i niestety coraz bardziej elastyczności. Zadaniem  tego serum było delikatne złuszczanie, działanie przeciwzmarszczkowe i pomoc w odnowie i regeneracji skóry. Mój krem jest przeznaczony zarówno na dzień, jak i na noc, ale stosowałam go głownie przy wieczornej pielęgnacji, po dokładnym oczyszczeniu skóry.

Pierwsze wrażenia po stosowaniu Universkin

Za krótko stosuję to serum, żeby napisać dokładną recenzje. Powiem ci jednak jakie mam pierwsze wrażenia. Po pierwsze, zaskoczyła mnie konsystencja. Nie jest to właściwie krem, a tak jak pisałam wcześniej, raczek koktajl (ma konsystencję półpłynną). Do opakowania dołączony jest dozownik, a mi znacznie łatwiej się korzysta odkręcając buteleczkę. Wystarczy nabrać kilka kropel kosmetyku i wmasować w skórę. Wcześniej stosowałam kosmetyki z kwasem hialuronowych i zawsze przy okazji ich używania dodatkowo fundowałam sobie masaż twarzy. Tak robiłam i tym razem. Druga rzecz, która mnie zaskoczyła to szybkość wchłaniania. Krem mimo, że posiada tyle dobroci jest naprawdę leciutki i wchłania się ekspresowo. Efekty? Skóra na pewno nabrała blasku, a tym zależało mi najbardziej. Niedosypianie i ciągłe życie w biegu niestety widocznie się odbija na skórze. Do tego zauważyłam ujędrnienie skóry (widoczne zwłaszcza rano po przebudzeniu) i zmniejszenie widoczności kurzych łapek. Może nie były one wielkie, ale przy uśmiechu (wg. mnie) bardzo widoczne. Mam wrażenie, że są płytsze, albo skóra bardziej napięta. W każdym razie bardzo mi się to podoba i czekam na więcej... w końcu minęły tylko 3 tygodnie. Nie sposób też nie zauważyć tego, że pory zostały spłycone, a suche skórki powoli odchodzą w zapomnienie. Naprawdę jestem pod wrażeniem tego, co ten krem zdążył zrobić w tak krótkim czasie. 

---

KONKURS (zakończony)

Bardzo bym chciała, żeby każda z czytelniczek mogła przekonać się o działaniu Universkin na własnej skórze! Nie mam dzisiaj dla Ciebie co prawda kremu, ale możesz wygrać inną świetną rzecz. Croma Pharma ufundowała 10 zestawów odmładzających maseczek z kwasem hialuronowym (po 8 w każdym - cena zestawu to ok.150zł). Od razu się przyznaję, że też mam taki zestaw, ale jeszcze ich nie próbowałam, żeby rzetelnie ocenić działanie samego serum. Jeśli masz ochotę na taki świetny zestaw to weź udział w konkursie, a zasady są bardzo proste!

W komentarzu pod tym postem odpowiedz na pytanie:

Czego oczekujesz od kosmetyku idealnego?

Będzie mi bardzo miło jeśli zechcesz:

- dodasz się do obserwatorów na blogu

- polubisz mój funpage i fb Universkin Polska

Nie są to punkty obowiązkowe - będą brane pod uwagę, jeśli będę miała problem z wyborem najlepszych odpowiedzi.

Nagroda jest świetna, do tego nie jedna, ale aż dziesięć, dlatego serdecznie zapraszam do udziału!
Pełen regulamin tutaj.

WYNIKI:
Wybór naprawdę nie był łatwy, poniżej lista 10 osób. Proszę o kontakt na pasjekaroliny@wp.pl. Serdecznie gratuluję :)

1. ewa
2. Karolina Jodko
3. Ewelina Łukawska
4. mixoflife
5. Aleksandra S
6. Kosmeologika
7. Kyōko Katie 

8. Marta Chmielecka 
9. Bożena Paulina Sokołowska
10. talarkowa

 

---

 

Czy warto tyle wydać na Universkin?

Zanim pojawiłam się w Pricness Academy myślałam, że to będzie fajna okazja do poznania rewolucyjnej nowości, której raczej sama bym sobie nie kupiła. Przyznaję, że nie jest to tania przyjemność. Sama nawet mówiłam, że nie wydałabym tyle na krem... Ale, gdy widzę efekty i to jak moja skóra reaguje, zaczynam zmieniać zdanie. Nadal wiem, że nie jest to tanio, ale jeśli tylko możesz sobie na to pozwolić to szczerze polecam.

Jestem ciekawa co sądzisz o takim spersonalizowanym kremie? No i zachęcam serdecznie do udziału w konkursie!


PS. Wiele osób na instagramie pytało o ten piękny kubek. Niestety nie można go kupić, ale można go dostać, przy okazji zabiegów w Princess Academy.