Manirouge są lepsze od naklejek wodnych i hybryd? {+przegląd kolekcji zimowej)

Jakiś czas temu pisałam na blogu o Manirouge czyli termicznych ozdobach na paznokcie. Nie ukrywam, że post był pełen zachwytów - pierwsze wrażenie były naprawdę bardzo pozytywne. Minęło jednak trochę czasu, miałam okazję wypróbować kilka wzorów i w końcu na chłodno mogę ocenić ozdoby termiczne Manirouge. Właśnie testuję kolejne wzory z kolekcji zimowej więc to idealny moment by napisać coś więcej o zaletach Manirouge.

Maniorouge - l'ambiance Noel
Manirouge są lepsze od naklejek wodnych i hybryd? {+przegląd kolekcji zimowej)

Jeśli nie wiesz co to Manirouge, albo nie czytałaś mojego poprzedniego posta to serdecznie polecam - tam znajdziesz wiele informacji na temat samej marki, jak i sposobu aplikacji. Opisałam tam także pierwsze wrażenia oraz pokazałam kilka wzorów, które miałam okazję używać. Od tamtego posta minęły 3 miesiące więc dzisiaj chciałam pokazać kilka zalet Manirouge, które zdecydowanie zachęcają do ich zakupu (dla siebie, ale może i na prezent?).


1. Manirouge są bezpieczne i nie niszczą paznokci

Podejrzewam, że nie raz słyszałaś, że hybrydy nie niszczą paznokci. Ja nie do końca się z tym zgadzam. Oczywiście jeśli prawidłowo je nałożymy i delikatnie zdejmiemy to nie powinno paznokciom zbytnio zaszkodzić, ale... Hybrydy mogą powodować uczulenie i to wcale nie musi wyjść od razu. Wystarczy poczytać fora internetowe, żeby przekonać się ile osób skarży się na alergie np. po roku czy dwóch użytkowania hybryd. Poza tym do zdjęcia hybryd potrzebny jest aceton, a on też nie jest obojętny dla paznokci.... I nie, nie odradzam tu hybryd, bo sama ich używam. Ważne jest to jak je nałożymy, jak je zdejmiemy i jak zadbamy o paznokcie później. Z drugiej strony Manirouge są całkowicie bezpiecznie dla płytki paznokcia. Bardzo łatwo się nakładają, i nawet jeśli nakleisz je niedokładnie, możesz je zdjąć i zacząć aplikować od nowa, a na paznokciach nie zostanie żaden ślad! A do ich zdjęcia nie używasz acetonu, nie musisz też nic piłować - wystarczy oliwka! Naprawdę wystarczy nałożyć na paznokcie oliwkę, by po chwili po naklejce nie było śladu. Ja na koniec jeszcze wmasowuję resztki oliwki w skórki i u nasady paznokcia, co zdecydowanie polepsza ich kondycję.


2.  Manirouge to bogactwo wzorów

Manirouge to bogactwo wzorów - jest ich obecnie ponad 200 i co jakiś czas pojawiają się kolejne wzory i serie specjalne. W końcu mogę w banalnie prosty sposób mieć wzorki na paznokciach! Kiedyś próbowałam nauczyć się opanować proste zdobienia, ale to nie moja bajka. O ile tworzenie szablonów sprawia mi przyjemność, i chyba wychodzi całkiem nieźle... tak do malowania ręki nie mam. Bardzo się cieszę, że w końcu mogę przebierać we wzorach!


3. Manirouge są o wiele prostsze w użyciu niż naklejki wodne i lepsze niż "lakier w naklejce"


Wiele osób w komentarzach na insta pisało, że używało kiedyś podobnych naklejek. Na polskim rynku jednak nie było chyba wcześniej nic podobnego. Owszem, jakiś czas temu widziałam w jakieś firmie wysyłkowej "lakier w naklejkach", ale ciężko to w ogóle porównać do Manirouge. Miałam okazję używać czegoś takiego i oprócz wyglądu zbliżonego do Manirouge, innych podobieństw na próżno szukać. Po pierwsze, nie były wcale łatwe w aplikacji, po drugie na paznokciu wyglądały tandetnie, po  trzecie bardzo łatwo się odklejały. Sekret Manirouge polega na tym, że są "termiczne". Nie tylko je naklejasz, ale też podgrzewasz, dzięki czemu klej wiąże naklejkę z paznokciem.

Niektórzy porównują je także do naklejek wodnych. Fakt, że Manirouge można wykorzystać do pojedynczych zdobień i utwardzić hybrydą, ale one równie dobrze sprawdzą się samodzielnie (naklejka wodna już nie). Poza tym Manirouge aplikuje się o wiele łatwiej. Końcówka jest tak wyprofilowana, że idealnie przylega przy skórkach i nie musisz męczyć się z docinaniem (chyba, że masz naprawdę problematyczny kształt paznokcia). Naklejki wodne zwykle przychodzą w prostokątach, które albo trzeba odpowiednio przygotować przed przyklejeniem, albo pozbyć się nadmiaru już po aplikacji na paznokcie - obie wersje dla mnie na razie stanowią problem ;) A z Manirouge problemu nie mam :)


4. Manirouge są bardzo trwałe

Sama się zdziwiłam, ale Manirouge trzymają się na paznokciach do 14 dni. Po mojej pierwszej aplikacji cieszyłam się wzorkami przez 11 dni - a wtedy dopiero uczyłam się ich obsługi! Spotkałam się ze stwierdzeniem, że to zasługa topu hybrydowego, który nałożyłam na wierzch. Dlaczego nałożyłam top? Moje paznokcie strasznie się łamią, a im temperatura na dworze jest niższa tym problem większy - wystarczy, że próbuję synka zapiąć w foteliku i już paznokieć złamany :( Żeby więc go nieco utwardzić zawsze stosuję bazę i top hybrydowy. Ale to wcale nie ma wpływu na trwałość naklejki. Dlaczego? Bo naklejkę aplikuję bezpośrednio na płytkę więc to ona ma bezpośredni kontakt z paznokciem, a nie hybryda!


5. Manirouge są szybkie w nakładaniu

Któraś z dziewczyn napisała w komentarzu, że nie wie czy miałaby czas na taką zabawę. Być może aplikacja wygląda na skomplikowaną czy zajmującą wiele czasu, ale w praktyce okazuje się, że to o wiele szybsze i prostsze niż nałożenie hybrydy. Mi ostatnio zajmuje to ok. 25minut, a hybryda minimum 35-40. Do tego brak mi zdolności manualnych (o czym wspominałam wcześniej), więc nadal uczę się tego jak idealnie nałożyć hybrydę przy skórkach, a o ręcznie malowanych wzorkach mogę pomarzyć!


6. Manirouge nie są droższe niż hybrydy

Wiele osób pisało mi, że chciałyby spróbować hybryd, ale zestaw stanowczo na dużo kosztuje. Szczerze się przyznaję, że dla mnie to też był jeden z powodów, dla których tak długo zwlekałam. Żeby zacząć przygodę z hybrydą potrzebujesz bazy, topu, lakieru, odtłuszczacza, płynu do przemywania hybrydy, no i lampy. Oszem, można kupić jakiś bardzo tani zestaw startowy, ale znając życie to jedynie Cię do tego zniechęci (słaba lampa będzie długo utwarzać, marna baza nie będzie się trzymać na paznokciach itp). Najtańszy zestaw Manirouge kosztuje 99zł - i to wszystko co potrzebujesz do aplikacji. Później pozostaje jedynie dokupować naklejki. Z kolei jeden zestaw naklejek, który wystarcza na 4 kompletne aplikacje, standardowo kosztuje 19,90zł lub 24.90zł. Warto jednak zaglądać na stronę, bo często pojawiają się ciekawe promocje. Warto dodać, że wysyłka jest darmowa!


Czy Maniroiuge są lepsze od hybryd czy naklejek wodnych? 

Na pewno Manirouge mają wiele zalet - chociażby te wymienione powyżej. W niektórych aspektach na pewno są lepsze, w innych wygra hybryda (np. jeśli chodzi o wzmocnienie paznokcia). Ale tak naprawdę każdy z tych produktów ma nieco inne zastosowanie i w różnych sytuacjach sięgam po coś innego. Gdy chcę wzmocnienia paznokci i klasyczny jednokolorowy manicure stawiam na hybrydę. Jeśli mam ochotę na wzorki to ozdoby termiczne Manirouge są bezkonkurencyjne.


Pisałam już, że Manirouge to bogactwo wzorów. Do tej pory moim hitem był wzór o nazwie Crocodile Rose (który pokazywałam tutaj). Niedawno jednak pojawiła się kolekcja zimowa i mam aż 6 wzorów, które możesz zobaczyć poniżej. Jestem ciekawa który z nich Tobie podoba się najbardziej?


Maniorouge - l'ambiance Noel

Od razu wiedziałam, że jako pierwsze na moje paznokcie trafią naklejki l'ambiance Noel. To piękny, typowo zimowy wzór w kolorze bardzo ciemnego granatu wpadającego w czerń, a może głęboki fiolet (kolor ciężki do określenia) i czerwieni. Jeden wzór jest na transparentnym tle. Wiesz co podoba mi się w nich najbardziej? Że dają dużą możliwość kombinacji. Spójrz poniżej na moje zdobienie, a później zajrzyj na instagrama Justyny :)

Maniorouge - l'ambiance Noel - naklejki termiczne
Maniorouge - l'ambiance Noel - ozdoby termiczne


Maniorouge - Joeaux Noel

Joeaux Noel jest utrzymany w podobnym stylu jak l'ambiance Noel. Na stronie wygląda na bordo, na żywo bardziej wpada w brąz, ale nadal jest piękny.

 Maniorouge - Joeaux Noel - naklejki termiczne


Maniorouge - Snow and black

Nie mogło zabraknąć czarno-białego wzoru - Snow and black to delikatne śnieżynki black and white. Uwielbiam takie minimalistyczne zdobienia (wystarczy zerknąć chociażby do posta → Bajecznie proste zdobienie).

 Maniorouge - Snow and black - ozdoby termiczne


Maniorouge - Bon Bons

Nie wiem jak Tobie, ale mi od razu na myśl przychodzą opakowania cukierków :) Wzór bardzo efektowny - sprawdzi się zarówno samodzielnie, jak i jako dodatek :)

 Maniorouge - Bon Bons- ozdoby termiczne


Maniorouge - Blanche Neige

Coś czuję, że to będzie hit. Biel i błękit to idealne połączenie na zimę ❤ 

 Maniorouge - Blanche Neige - naklejki termiczne


Maniorouge - Hiver 

Wzór Hiver bardzo mnie zaintrygował. Zwykle nie sięgam po takie kolory, ale nie mogłam się powstrzymać, żeby go nie wypróbować.

 Maniorouge - Hiver  - naklejki termiczne

Na razie tylko jeden wzór pokazuję na paznokciach, ale sukcesywnie będę tu dodawać nowe zdjęcia, Mimo wszystko pewnie to trochę potrwa, bo trzymają się naprawdę długo ;)

To tylko 6 wzorów, ale w kolekcji zimowej znajdziesz ich więcej. Zajrzyj tutaj i koniecznie daj znać czy postawiłabyś na te same naklejki czy jednak inne zdobienia bardziej wpisują się w Twój gust? Który najładniejszy?

Komentarze