Joanna, Naturia Body, Odżywczy balsam do ciała z oliwą z oliwek

Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić recenzję balsamu do ciała, który dostałam od firmy Joanna, w ramach akcji "Gotowa na wiosnę" - Naturia Body z oliwą z oliwek.

Joanna, Naturia Body, Odżywczy balsam do ciała z oliwą z oliwek

Joanna, Naturia Body,  balsam do ciała z oliwą z oliwek

Opakowanie zrobiło na mnie wrażenie, bo ma pojemność aż 500ml. Muszę też powiedzieć, że jest bardzo wytrzymałe - dzieciaki kilka razy rzuciły nim o podłogę, a nie popękało ani wieczko się nie otworzyło. Za to ma u mnie dużu plus.

Obietnica producenta:

Joanna, Naturia Body, Odżywczy balsam do ciała z oliwą z oliwek obietnica
Skład:

Skład Joanna, Naturia Body, Odżywczy balsam do ciała z oliwą z oliwek

Ale przejdźmy do działania, bo pewnie to Was bardziej interesuje.
Balsam ma bardzo przyjemną, lekką konsystencję i szybko się wchłania. Nie pozostawia tłustej ani lepkiej warstwy więc spokojnie możemy od razu wskoczyć w piżamę. Jest też bardzo wydajny - wystarczy niewielka ilość balsamu by nawilżyć całe ciało. Zapach ma cudowny - pamiętam że parenaście lat temu mama używała jakiegoś balsamu o bardzo podobnym zapachu, który ciągle za mną chodził. Nie jest jednak trwały, ale to akurat dla mnie zaleta. O ile lubię zapach w trakcie balsamowania, to gdy przechodzi na ubranie już nie bardzo.

A teraz czy działa?

Jak dla mnie rewelacja. Niestety mam problemy z systematycznością, a mimo to widzę efekty. Starałam się kremować codziennie wieczorem, ale w praktyce wychodziło nawet co 3 dni. Do tej pory miałam problem z suchą skórą, szczególnie na nogach. Po użyciu tego balsamu skóra jest wyraźnie nawilżona, bardziej elastyczna i miła w dotyku. I to nie tylko parę chwil po aplikacji. Z pewnością często będę do niego wracać.

Nazwa: Joanna, Naturia Body, Odżywczy balsam do ciała z oliwą z oliwek
Cena: ok. 8 -10 zł
Pojemność: 500 ml
Dostępny: Rossmann, Drogeria Natura, lokalne drogerie

A wy miałyście okazje go stosować?

Komentarze

  1. podoba mi się zdanie o wytrzymałości opakowania ;D Dziaciaki to najlepszy test solidności wykonania opakowań :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli pachnie oliwkami, to nie lubię... to najgorszy zapach, jaki kiedykolwiek czułam!

    OdpowiedzUsuń
  3. nie miałam tego balsamu, u mnie mazideł pod dostatkiem :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Tego akurat nie miałam, ale testuję inny balsam Joanny, Z Apteczki Babuni i jestem nim zachwycona:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Moim zdaniem ciut za mało nawilżają, albo ja mam tak suchą skórę :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie próbowałam jeszcze balsamów Joanny.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jestem wdzięczna za każdy pozostawiony komentarz - to niezwykle motywuje do dalszego pisania!