Viralowe szminki z Rossmanna - swatche Lovely Sugar on Top!
Ostatnio postanowiłam zaszaleć i wypróbować nowe viralowe szminki z Rossmanna (w zeszłym roku były podobne). W
końcu udało mi się je zdobyć, a ich cena była tak atrakcyjna (16.99zł), że nie
mogłam się oprzeć, by kupić wszystkie trzy odcienie! Jak szminki Lovely Sugar on Top prezentują się na
ustach? Zobaczcie wszystkie trzy kolory - Cookie, Gingerbread i Holly! Ta ostatnia to hit!
LOVELY SUGAR ON TOP - COOKIE
Pierwsza z nich to odcień "Cookie" – naturalny, delikatny nudziak, który idealnie pasuje na co dzień. Uwielbiam, jak pięknie wygląda na ustach, nadając im świeżości i subtelności.
LOVELY SUGAR ON TOP - GINGERBREAD
Drugi odcień, "Gingerbread", to już coś bardziej wyrazistego – ciepły kolor
wpadający w pomarańczowe tony, który świetnie sprawdzi się na jesienne dni,
dodając twarzy energii. Dla mnie chyba zbyt ciepły, ale żałuję, bo naprawdę
piękny!
LOVELY SUGAR ON TOP - HOLLY
Ostatnia, trzecia szminka, to istny hit! Holly to coś pomiędzy czerwienią a bordo. Bardzo twarzowy, który podkreśla urodę i dodaje pewności siebie.
Co więcej, szminki mają tak przyjemną kremową konsystencję, co sprawia, że aplikacja jest wręcz dziecinnie prosta – mogłabym je nakładać nawet z zamkniętymi oczami! Dają delikatny, naturalny połysk, który sprawia, że usta wyglądają zdrowo i świeżo. Nie oczekujcie jednak od nich mega trwałości – ja osobiście wolę szminki, które "ładnie się zjadają", dlatego te szminki są dla mnie strzałem w dziesiątkę. Wolę unikać trwałych pomadek, które często tworzą u mnie nieestetyczne skorupy.
Drobinki w tych szminkach są subtelne i nie przytłaczają, co również jest dla mnie ogromnym plusem. Nie lubię nadmiaru brokatu na ustach, a tu mamy jedynie delikatny połysk, który wcale nie wygląda nachalnie. Z bliska drobinki są widoczne, ale w bardzo elegancki sposób.
Niestety, w większości Rossmannów szminki już się wyprzedały, ale w moim ulubionym sklepie jeszcze kilka sztuk zostało. Nie mogłam się powstrzymać, żeby nie nagrać rolki z moimi nowymi zdobyczimi! Dawno nie miałam takiej frajdy!
Pierwsza mi się podoba najbardziej 😍 no i czerwień, druga nie mój kolor. U mnie są, ale w jednym sklepie wszystkie wymacane 🙄 znajdę to może się skuszę 😁
OdpowiedzUsuńTen drugi też nie dla mnie. Na ciepłym typie urody wyglądały pięknie. A szminki były oryginalnie zapakowane w folię więc dziwi mnie, że ludzie nawet folię zedrą byle pomacać...
UsuńOdcień Cookie wygląda pięknie, ale Holly totalnie wygrywa! Jedynie Gingerbread to nie moje kolory :)
OdpowiedzUsuńTo mamy taki sam gust <3
Usuńcudowne kolorki :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie się prezentują!
OdpowiedzUsuńNie znam tych pomadek.
OdpowiedzUsuńNie znałam tych pomadek, ba, nawet nie wiedziałam, że są takie viralowe!
OdpowiedzUsuń