bonprix - oczekiwania kontra rzeczywistość {skórzana torebka i sneakersy na platformie}

Zapraszam na kolejną odsłonę posta z serii "oczekiwania kontra rzeczywistość".  Tym razem jednak nie stricte o ubraniach. Dziś pod lupę bierzemy skórzaną torebkę (nie należącą do tanich) i białe sneakersy. Jak prezentują się na żywo? Czy jestem zadowolona z wyboru?


1.  bonprix  - białe sneakersy na platformie

 
Zacznę od butów. Od dawna na wishliście miałam totalnie białe buty sportowe, najlepiej na lekkim podwyższeniu (z racji, że niska jestem;). Gdy zobaczyłam te, od razu wiedziałam, że chcę je mieć. Ale wiecie jak to jest z zamawianiem przez internet - czasem trafić z rozmiarem to wróżenie z fusów. 
 
Ja mam jednak takie szczęście, ze w 99% przypadków trafiam dobrze, choć nie zawsze wybieram ten sam rozmiar. W przypadku bonprix zawsze warto poczytać opinie, które są skarbnicą wiedzy. Bardzo często wybieram sortowanie po rozmiarze i czytam jak kupujące trafiły z rozmiarem. Zawsze wybieram między rozmiarem 36 a 37 (długość stopy 23.5) Tym razem padło na 36 i leżą idealnie.  
 
Buty są super wyprofilowane, idealnie przylegają i wyglądają na solidne. Czy takie są? To oczywiście wyjdzie w trakcie użytkowania, ale zapowiadają się super. 
 
Jestem bardzo zadowolona z tego wyboru!

 

2. Skórzana torba typu shopperbag


Lubię duże, workowate torebki. Nie przepadam za noszeniem zakupów w siatkach - lubię po prostu wrzucić je do torebki, więc taka wielkość jest dla mnie najbardziej uniwersalna. Torebka musi mieć też kieszonkę, do której mogę schować telefon - wrzucony luzem ciężko czasem wyłowić gdy zadzwoni.

Ta torebka wykonana jest ze skóry welurowej. Wygląda porządnie, jest przyjemna w dotyku i bardzo pojemna :) Zastanawiam się tylko, czy rączka wytrzyma większy ciężar... Dekoracyjny warkocz też bardzo mi się podoba, ale jeśli ktoś woli totalny minimalizm, to spokojnie można go odpiąć.

Zamykana na magnes - to też fajnie, bo często shopperki po prostu zamknięcia nie mają. W środku jedna duża komora, z jednej strony dwie małe wsuwane kieszonki (telefon się mieści) i jedna zapinana na suwak (tu można schować latające drobniaki).

Dla mnie idealna. Kolor określony jest jako brunatny, ale ja bym określiła jako zgaszony beż. Zdjęcia robiłam w bardzo pochmurny dzień więc kolor może być nieco przekłamany, co nie zmienia faktu, ze różni się nieco od tego ze strony. Dla mnie akurat na korzyść:) 
 
Torebka jest bardzo neutralna więc będzie pasować do wielu stylizacji. Nosiłam ją na razie zaledwie kilka razy, a już zbierałam pytania "gdzie kupiłaś".


Jak Wam się podobają moje wybory z bonprix?

Komentarze