Żul i Żulietta... czyli najlepiej zacząć pić

Skąd taki tytuł? Ostatnio czytałam notkę Króliczka Doświadczalnego (Żul i Żulietta zapożyczyłam) Chciałam się odnieść do pomocy MOPS-ów... patrząc ze strony osoby korzystającej.

Niektórzy uważają, że to wstyd, inni, że naciąganie Państwa... Sama niestety miałam niekiedy okazję korzystać z ich usług - tak się złożyło. I wcale nie uważam, że to jakiś wstyd - w końcu po to takie ośrodki istnieją, żeby pomagać... Niestety, jak miałam okazję się przekonać, najczęściej pomocy nie otrzymują osoby, którym jest ina niezbędna (bo nie ze swojej winy znaleźli się w takiej a nie innej sytuacji)...

Pamiętam jak któregoś roku otrzymałam decyzję o dofinansowaniu na opał. Zima była bardzo ostra... opał się kończył... Mimo, że decyzja była wydana na pieniądze trzeba było poczekać prawie dwa miesiące. Gdy w końcu poszłam je odebrać, Pani w kasie, z przykrością przepraszała, ale w Polsce jest takie prawo, że w pierwszej kolejności pomoc otrzymują alkoholicy i narkomani... akurat pech chciał, że był to koniec roku i pieniędzy dla reszty nie starczyło... 

Dziwi mnie to trochę, bo żeby stać się alkoholikiem czy narkomanem, samemu trzeba coś w tym kierunku zrobić... Rozumiem, żeby jeszcze pomoc uwarunkować podjęciem leczenia... Ale nie... I tak co miesiąc w kolejce jako pierwsi w kolejce ustawiają się ziejący odorem, ledwie trzymający się na nogach Panowie (a czasem Panie).

Po prostu brak słów... Naprawdę najlepiej zacząć pić...

Komentarze

  1. o tam u mnie tez tak jest ze alkony dostaja kase a maja sprawne rece i nogi by wziaśc sie do prayc ale po co Panstwo nam da ...az szlak czlowieka trafia sa rodziny ktore naprawde potrzebuja pomocy a jej nie dostana przez taki element.....a i jeszcze najlepsze jest to ze taki alkoholik dostanie rente bo jest np chory (padaczka alkoholowa itp) i ma za co pić:D no tragedia

    OdpowiedzUsuń
  2. cooo!!?? To ja o tym nie wiedziałam, że oni mają pierwszeństwo!! Chyba ochujali (przepraszam, za słowo, ale inaczej się nie da tego określić) ! Moim zdaniem powinni być ostatni w kolejce... dlaczego normalni ludzie mają bardziej ucierpieć? Ja tego totalnie nie rozumiem, to chory kraj jakiś :| Może ten co wymyślał ten przepis, był jakimś alkoholikiem, bądź narkomanem i chciał mieć pierwszeństwo.... debil jednym słowem! :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a może tak... też mam takie zdanie, że jak pijesz i nie masz zamiaru nic z tym zrobić to o pomoc nie proś!

      Usuń
    2. no dokładnie! Ale my przecież żyjemy w takim pięknym i cudowny kraju, który pomaga, tylko oczywiście nie tym co trzeba... I się później cholera dziwią, że ludzie wyjeżdżają z kraju... No wkurzyłam się :P Choć ja nie mam dzieci i nie potrzebuję pomocy z MOPS'u to mnie wkurzają takie akcje :/

      Usuń
    3. Jeśli takie osoby chcą dostać pieniądze, powinny wykonywać jakieś prace na rzecz społeczeństwa, np. odśnieżać lub zbierać śmieci. Może wtedy zostaliby wyeliminowani oszuści, a osoby potrzebujące otrzymałyby wsparcie . :)

      Usuń
  3. To nie wstyd prosić o pomoc, ale przez te niektóre baby w mopsie człowiek się czuje jakby żebrał i ich okradał, a przyjdzie żul i ma w dupie i jeszcze dostanie jako pierwszy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety... U mnie akurat fajna babka się mną zajmowała i sama podpowiadała co można zrobić...

      Usuń
  4. Ale dlaczego akurat alkoholicy i narkomani mają pierwszeństwo?

    OdpowiedzUsuń
  5. Niestety takie mamy polskie prawo. Zyjemy w kraju gdzie ludzie uczciwy, zyjacy skromniej muszą odczekać swoje miejsce w szeregu, bo narkomani i alkoholicy mają pierwszenstwo. Najsmieszniejsze jest to, że rodziny alkoholikow często sprzedają ten opał aby mieć na wódkę. Ile razy o tym czytałam. To przykre, naprawdę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. prawda... Co jakiś czas jak się zorientują co się dzieje niektórzy dostają "opiekuna" który wydziela im pieniądze na poszczególne tygodnie i kontroluje wydatki... Słyszałam raz jak babka się burzyła, że nikt jej nie ufa itd... A kilkoro dzieci i nachlana po pieniądze przyszła...

      Usuń
  6. Takie to polskie prawo ... brak słów.

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak to jest mój sasiad alkoholik zapomoge miesiąc w miesiąc dostawał, wszystko przepijal, a potem butelki zbieral na jedzenie. Mój znajomy który naprawdę potrzebował pomocy dostał raz na rok 100zł i jak tu sie nie wkurzać?

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja tez miałam "szczęście" skorzystać i dostałam na 3 osobową rodzinę zasiłek na 2 miesiące w wysokości Uwaga ...20 zł po szaleliśy normalnie :D żenada

    OdpowiedzUsuń
  9. aż chce się zanucić, to jest Polska, mieszkam w Polsce... no cóż kraju jednej wielkiej hipokryzji

    OdpowiedzUsuń
  10. to prawda i to niestety dość przykra... alkoholicy i tak zwani "krzyżówkowicze" mają lepiej niż my. Nie wezmą się do roboty bo Państwo i tak im da....

    OdpowiedzUsuń
  11. To co się dzieje jest po prostu bez sensu :(

    OdpowiedzUsuń
  12. Na osiedlu, gdzie mieszkam jest budynek MOPS-u i często widzę, jak wiele osób (co ważne - na pierwszy rzut oka widać, że nie pijaków czy narkomanów, a normalnych ludzi, którym akurat w tym momencie nie wiedzie się najlepiej) z poczuciem swego rodzaju wstydu i upokorzenia, niemal w biegu wpada do tego budynku (bo jak wspomniałaś, takie to już przekonanie w Polsce, że jeśli ktoś korzysta z pomocy takich instytucji, to przecież wstyd i hańba). Natomiast ta druga grupa( za przeproszeniem, ale trzeba nazwać rzecz po imieniu) nierobów, od których zapach alkoholu, moczu i brudnego, niemytego tygodniami ciała wieje na kilometr, wchodzi, a dokładniej zatacza się, odbiera w pierwszej kolejności pieniądze i pierwszym miejscem, które odwiedza jest Biedronka, stojąca sąsiedzku do MOPSu. I żeby nie było wątpliwości - nie są to odwiedziny celem zakupu chleba, masła czy mleka. Pod jedną pachą tanie wino, pod drugą tanie wino, a za pazuchą trzecie tanie wino. To ma być sprawiedliwość? To ma być pomoc dla najbardziej potrzebujących? Chyba żarty...

    OdpowiedzUsuń
  13. Też mnie to bardzo wkurza. Miałam trochę inną sytuacje, ale usłyszałam to samo. Straciłam pracę, a do zasiłku zabrakło mi 21 dni (to że pracowałam od 4 lat tylko, że 3,5 roku na zlecenie się nie liczy), a obok mnie stał niemiło pachnący pan, który widać było lubi alkohol, nie pracował nigdy (sam to powiedział) dostał pieniążki bo on nie ma za co żyć i on pierwszy jest w kolejce. A po wyjściu wyciągnął telefon komórkowy (!?) i zadzwonił do kolegi: "stary dostałem tą kasę to chodź idziemy się napić ja stawiam!". Aż mnie cholera zaczęła brać, ja tu się martwię, chwytam nawet najgorszej roboty by rachunki móc spłacić, mieć co do garnka wrzucić, a tym leniom i nierobom co tylko pić umieją dają od razu. Skandal

    OdpowiedzUsuń
  14. I ja mialam watpliwa "przyjemnosc" korzystac z pomocy spolecznej. Kiedy zostalam sama z malenkim dzieckiem, takiej pomocy potrzebowalam. Przyznano mi dodatek, po ktory co miesiac musialam sie stawic w Urzedzie, stac po 1,5 godz. (albo i lepiej) w kolejkach, oczywiscie z mala na reku, gdzie w owej kolejce w wiekszosci staly wlasnie osoby po paru glebszych, ledwo trzymajace sie na nogach, do tego czesto i wulgarne- o smrodku nie wspomne :/ Ciarki mnie przechodza na to wspomnienie i ciesze sie, ze juz nie musze prosic panstwa polskiego o pomoc.

    OdpowiedzUsuń
  15. widzisz niestety jest taka polska rzeczywistość ja też dostaję "majątek" na małe dziecko - całe 70 zł i nie wiadomo czy wydać na paczkę pieluch czy na mleko dla dziecka na tydzień . ah...
    Zapraszam Cię do odwiedzenia mojego Bloga,Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  16. Tak niestety u nas jest, przerażające. Najgorsze jest to, że często gęsto ci alkoholicy i narkomani żyją sobie "na bogato", państwo daje im wiele a wódka litrami się leje. Dla innych nie ma.

    OdpowiedzUsuń
  17. Szkoda w ogóle się wypowiadać o socjalu w Polsce - tak naprawdę otrzymuje się jałmużnę która na nic nie wystarcza ale właśnie takowych alkoholików czy narkomanów powinni zamykać w odwykowniach a nie pieniądze dawać.

    OdpowiedzUsuń
  18. Mnie to też wk...a za przeproszeniem bo u nas jest to samo. Cygani za to jak pójdą i zrobią zadymę, to dostają dla świętego spokoju od razu. Do tego chleją nadal i żebrzą na ulicy. Nie mam dla takich litości, nie daję nic. Bogu dzięki, na razie nie muszę tam chodzić, oszalałabym pewnie ze ,,szczęścia". Mojej koleżance za to kiedyś kazali zwrócić rodzinne bo jej mąż przez ostatnie miesiące zarobił więcej, A jak nie miał pracy kilka miesięcy i nie mieli na trójkę dzieci, i musieli pożyczać to nikt nie widział. :/

    OdpowiedzUsuń
  19. Muszę przyznać, że Twój wpis troszeczkę mnie osłabił... Nie spodziewałam się, że w naszym kraju do czegokolwiek pierszeństwo mają alkoholicy i narkomani! No i sam ten fakt... Jak to jest, że właśnie tej grupie ludzi daje się PIENIĄDZE zamiast samego opału ? Nie rozumiem. Mamy takie luki w prawie, że głowa mała. Osobiście byłam ostatnio z moją przyjaciółką niepełnosprawną na komisji lekarskiej, bo namówiłam ją aby starała się o rentę i słysząc że nie dostała, bo "DO JAKIEJŚ TAM PRACY SIĘ NADAJE" opadłam z sił totalnie. Nie ważne, że ma niedowład prawej części ciała - przecież na jednej nodze stać można prawda? i jedną ręką "też coś tam zrobić można". PARANOJA!!

    OdpowiedzUsuń
  20. Alkoholizm i narkomania to nie jest choroba sami zapędzili się w taki nałóg. A że Państwo jest ... Nie dokończę to takie chore prawa ma, dzieci zabierają matką, donosiciele żyją lepiej. Jakby się przyjrzeć to prawo nasze jest tak dziwne że szok. Zawsze znajdzie się jakaś dziwna luka. Hm takich ludzi jak alkoholicy i narkomani zamknąć ich pod ziemią i niech metro nam robią, mieli by przezajebisty detoks... Państwo samo utrzymuje ćpunów i meneli a później strach bo tyle bezrobotnych itp. No ku*wa jego mać, jak dla mnie jest to wszystko chore. Póki nasze prawo i przepisy nie zostaną uregulowane będzie nadal burdel...

    OdpowiedzUsuń
  21. przyznam, że znam ten ból, a raczej moja mama go zna ;/ z racji tego, że nas trójka się w domu uczy i tylko jedna pensja na 5 osób jest to przyjechala pani z pomocy społecznej i powiedziala, że moje rodzeństwo będzie dostawac za darmo obiady w szkołach, a i do domu będą jakies paczki z żywnością przyznawane... ta.. paczka chyba była jedna w ciągu roku bo przeciez jest dużo osób bardziej potrzebujących (są u nas rodziny pracujące za granicą lub w kraju na czarno, które mają w ciul pieniędzy, ale z racji niezarejestrowania dochodów, według państwa nie maja nic) i to oni najpier dostają ;/ krew mnie czasem po prostu zalewa!! na szczęście pani z ośrodka dopilnowała, żeby chociaz rodzeństwo dostawało te obiady w szkole :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ok, to można jakoś przeżyć, ale słyszałam od znajomej kiedyś, jak poszła do Mopsu i przyszedł po pieniążki jakiś Pan. Wyszli razem i zobaczyła jaki on biedny. Najnowsze Alfa Romeo, a wcześniej rozmawiał przez najnowszy telefon! I on bierze kasę z MOPS`u ? Dostała mniej od niego, a tamten tego widać było nie potrzebował. znajoma nawet samochodu nie ma.. Nikt tego nie sprawdza? A jak się dowiedzieli, że moi rodzice mają 23-letniego malucha, to chcieli im zabrać to dofinansowanie. A takiemu nie zabiorą ! Co za Państwo !
    Pozdrawiam

    czekamynacud.blog.pl

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jestem wdzięczna za każdy pozostawiony komentarz - to niezwykle motywuje do dalszego pisania!