Egipska pasta cukrowa do depilacji - tak czy nie?

Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją egipskiej pasty cukrowej do depilacji. Powiem Wam, że już parę lat temu słyszałam wiele dobrego o paście cukrowej, a nawet sama próbowałam taką przygotować. Niestety mimo kilku prób, okazało się niełatwą sprawą uzyskać idealną konsystencję. Ucieszyłam się więc, gdy dzięki portalowi depilacja.edu.pl dostałam możliwość przetestowania gotowej pasty cukrowej.

Pasta jest niewielkich wymiarów, owinięta folią i zamknięta w zielonym opakowaniu.

Egipska pasta cukrowa opakowanie


Sposób użycia pasty cukrowej:




Egipska pasta cukrowa do depilacji kostka

Od razu pierwszego dnia postanowiłam ją przetestować (według instrukcji nr 1). Okazało się pasta jest dosyć twarda i ciężko było mi oderwać kawałek - pomogłam sobie nożem. Na pierwsze użycie poszły nogi... Robię wszystko jak trzeba i.... nic. Powtarzam i .. też nic... Doszłam do wniosku, że chyba pasta do niczego się nie nada. Z głupoty przykleiłam ją sobie do ręki i... jak chciałam zerwać okazało się, że odeszła z włoskami. Przy okazji, jeśli któraś z Was czytała, że depilacja z użyciem pasty cukrowej jest bezbolesna - to nieprawda. Tak jak każda inna metoda (nie licząc maszynki i kremów) w jakimś stopniu boli, choć to zależy od waszego progu bólu i częstotliwości depilacji.

Egipska pasta cukrowa do depilacji

Po udanej próbie na rękach, postanowiłam wypróbować ją na "wąsiku". Raczej nie mam z tym problemu - włoski są ledwo widoczne, ale chciałam sprawdzić jej działanie w tej kwestii. I tu sprawdza się idealnie- dokładnie usuwa włoski, nie powoduje podrażnień.

Próbowałam też sposobu nr 2. Niestety na nogach mimo wszystko się nie sprawdziła. Do tego, rozpuszczona pasta jest jest bardzo gorąca, a gdy tylko chwilkę poczekamy by temperatura była znośna to niestety szybko zastyga. Pierwsza metoda bardziej przypadła mi do gustu.

Podsumowując pasta sprawdzi się raczej do usuwania słabszych i cieńszych włosków, niestety w mocniejszymi np. nogach sobie nie radzi. I ma jeszcze jedną wadę. Wszystko się klei.. Wiem, że po każdej depilacji trzeba się umyć i wszystko schodzi, ale jest to mało przyjemne uczucie, gdy ręce i inne części ciała ci się lepią.

Jak widać pasta nie do końca się u mnie sprawdziła, ale jeśli szukacie metody idealnej to zapraszam do odwiedzenia portalu depilacja.edu.pl. Znajdziecie tam recenzje różnych metod i produktów do depilacji.

Któraś z Was używała pasty cukrowej?

Nazwa: Egipska pasta cukrowa do depilacji
Pojemność: 50 g
Cena: ok. 7-8 zł
Dostępna: np. magiczne-indie.pl

Komentarze

  1. szkoda, że nie sprawdziła się na nogi...

    OdpowiedzUsuń
  2. jakos mnie nie zacheca kolor, konsystencja i to ze sie klei.. brr. ja tam jestem mloda i nie mam problemimu z wasikiem a na rekach mam cienkie wloski ktorych prawie nie widac :p
    zapraszam do mnie ;)
    _______________________________
    alekssandrasssss.blogspot.con

    OdpowiedzUsuń
  3. ja się bawiłam w pastę cukrową w tamtym roku... jak chciałam ją wypróbować sposobem numer 2 to sobie poparzyłam nogę... ;/ a numer jeden to strasznie dużo zabawy :( wolę woski w rolce... albo maszynkę...

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie używałam, ale nie zachęca mnie to ugniatanie, zazwyczaj mam za mało czasu na taką zabawę

    OdpowiedzUsuń
  5. moja mama robila kiedys taka sama ,byla swietna i idealnie usuwala kazdy wlos;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie chciałoby mi się w to bawić.

    OdpowiedzUsuń
  7. Tej metody jeszcze nie próbowałam ale właśnie lepiej ją robić na ciepło bardzo szybko by nie zrobiła się twarda. Dobrze że chociaż sprawdziła się na innych partiach ciała.

    OdpowiedzUsuń
  8. nie stosowałam nigdy pasy cukrowej, wole tradycyjne maszynki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie używałam jej jeszcze, ale widzę ją ostatnio na kilku już blogach ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. ja uzywam pasty cukrowej do wyrywania wasikow:) super jest kupuje gotowa troszke inna

    OdpowiedzUsuń
  11. Szkoda,że na nogach nie dała rady,a słyszałam wiele dobrego.
    Na rękach ..włosy depilować? Może jestem staroświecka ,ale po cholere? Co za ideologia? Chyba,że ktoś naprawdę wygląda jak małpa....
    Wąsika nie mam,więc i tego też mi nie trzeba, okolice bikini u mnie to także nie problem,ani nawet uda.
    Gole tylko nogi (bez lydek bo i tam nic nie mam) do kolan.
    A na pachach nie radzę takich specyfików używać :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam podobne zdanie... ja też niepotrzebuję ani do wąska, a rąk nie depiluje więc, jak dla mnie pasta się nie przyda...

      Usuń
  12. Jak dotąd nie miałam okazji używać, choć słyszałam wiele dobrego... Teraz to już sama nie wiem czy warto się tyle męczyć dla marnych efektów (chodzi głównie o nogi)..

    OdpowiedzUsuń
  13. dla mnie z nogami cala zabawa za długo trwa :)

    OdpowiedzUsuń
  14. fajna recenzja, miałam dokładnie takie same odczucia jak kiedyś spróbowałam! Pasta, tak jak i wosk, w ogóle nie działa
    na moje włoski na nogach. Ja od jakiegoś roku używam już tylko depilatora z philipsa, takiego wodoodpornego i jestem duzo bardziej zadowolona. Wyrywa dokładnie i te cienkie i te grubsze włoski wiec nie trzeba później 100 razy poprawiać :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Pisałam dzisiaj o tej paście. U mnie tez okazała się bublem :/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jestem wdzięczna za każdy pozostawiony komentarz - to niezwykle motywuje do dalszego pisania!